Hej!
Za oknem jesień w pełni, nawet wiatr gdzieś rozwiał kolorowe liście z drzew i zamiast bogactwa barw, coraz częściej widzę wszechogarniającą szarość. Z eksplozją soczystych barw będzie trzeba poczekać do marca (wg kalendarza), ale od czego mam całą komodę lakierów do paznokci? Dzisiaj pokażę Wam prawdziwą różową landrynę :) Uwaga, poziom słodyczy będzie dzisiaj bardzo, bardzo wysoki!
Lakiery piaskowe nie znudzą mi się chyba nigdy, a w każdym razie na pewno nie w najbliższym czasie. Golden Rose Holiday nr 68 to obezwładniająco słodki, jasny róż z lekko perłowym połyskiem. Początkowo perła mnie zniechęciła, jednak efekt piasku fajnie ją niweluje, a sam połysk sprawia, że kolor wygląda jakby się świecił i iskrzył. Użytkowo lakier sprawuje się wzorowo, nakłada się równo, nie zalewa skórek, dwie warstwy pokrywają płytkę jednolitym kolorem, wysycha błyskawicznie, piaskowa struktura jest widoczna, ale gładka w dotyku, nie zahacza o ubrania. Zmywa się całkiem przyjemnie.
Na zdjęciach: 1 warstwa NailTek Foundation II, 2 warstwy GR Holiday nr 68.
I jak Wam się podoba taka piaskowa landrynka?
PS. Co myślicie o nowym nagłówku?
mam bardzo podobny tylko, że bez shimmera :)
OdpowiedzUsuńlubię go za własnie takie matowe wykończenie bo w piaskaach to rzadkość :)
Fakt, że wiele piasków gdzieś tam migocze, iskrzy się, mruga, ale też tych matowych trochę jest. A nie masz wrażenia, że te w 100% matowe lubią się brudzić?
Usuńlubia :) ale ja paznokcie maluje co 2-3 dni także nie zdąża )
UsuńA widzisz, ja raz w tygodniu i moja zdążą się ufaflunić :P
Usuńprzeurocza ta landrynka:) Naprawdę mi się podoba, bez piasku pewnie byłoby średnio a tak jest super.
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że dzięki piaskowej teksturze dzieje się magia :)
UsuńPerłowy piasek widzę po raz pierwszy i muszę przyznać że podoba mi się ten efekt :D
OdpowiedzUsuńSzałowy, prawda? Stał się moim piaskowym ulubieńcem i trafił do top 5 ukochanych lakierów :)
UsuńMuszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńale ładne!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje na Twoich paznokciach :-) na moich długich nie podoba mi się :-(
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Jak na Twoich pięknych paznokciach coś może wyglądać źle? Jestem przekonana, że mimo, że Tobie się nie podoba, wygląda obłędnie :D
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sprawić sobie lakier z cukrową posypką:) Różowa landryna świetnie prezentuje się na Twoich paznokciach:) Wygląda subtelnie, ale nie ma tu miejsca na nudę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* O tak, nie ma miejsca na nudę, niby cukierkowy róż, ale tekstura sprawia, że lakier wygląda ciekawie :)
Usuńjest przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że niezły z niego słodziak :)
UsuńNie będę oryginalna jak stwierdzę, że jest to bardzo urokliwy kolorek :D
OdpowiedzUsuńTo odpuszczę sobie pewnie kokosa od OS. Zapoluję za to na limitkę zimową, bo zapowiada się ciekawie. :)
UsuńTa zimowa limitka zapowiada się fajnie, pewnie obniucham co i jak w Rossie :)
Usuńśliczny, swego czasu sama chciałam ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba było kupić :)
UsuńStrasznie słodki miluszek. No i ładnie pazurki pomalowane, skórki zadbane - napisała Margota i schowała swoje pazury pod najmniej szlachetną część ciała...
OdpowiedzUsuńMargo bo się wzięłam i zaczerwieniłam :) Dziękuję :* Chociaż co do skórek to Moja Droga bym polemizowała ;P Nie chowaj swoich!
Usuńśliczny! i kolor i wykończenie! cudo! *.*
OdpowiedzUsuńNagłówek podoba mi się bardzo, a lakier niestety już mniej. Dla mnie trochę zbyt cukierkowy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że nowy nagłówek Ci się spodobał, chciałam odmiany, czegoś prostego, ale kolorowego i chyba mi się udało :) A lakier nie każdemu musi się spodobać i dziękuję za szczerość :D
UsuńCudowny! Uwielbiam tą serię. Mam numerek 65 i jest genialny, bardzo lubię takie słodkości na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Gdybym mogła wykupiłabym pół wyspy GR w tym wszystkie piaski :)
UsuńDokladnie tak samo mi sie skojarzyl - rozkruszona landrynka, super wyglada :D
OdpowiedzUsuńPo prostu cukierasek z niego :)
Usuń