Cześć!
Zanim przejdę do naszej dzisiejszej, lakierowej gwiazdy, mam ogłoszenie parafialne :) Otóż postanowiłam stworzyć zakładkę, pod którą będą się kryły wszystkie z posty z poniedziałkowego cyklu lakierowego, teraz za jednym kliknięciem, w jednym miejscu będziecie mogli oglądać moje pazurowe szaleństwa :)
To teraz czas na prezentację dzisiejszej gwiazdy. Panie i Panowie przedstawiam lakier Oriflame - Power Shine Palladium w kol. Festive Purple, czyli lakier z efektem holograficznym.
Festive Purple, to ciemna śliwka z bardzo delikatnym efektem holo, jednak migoczące drobinki nadają mu głębi i wielowymiarowości. Lakier świetnie się nakłada, nie zalewa skórek, nie smuży, nie bąbluje, dwie cienkie warstwy pokrywają paznokcie jednolitym kolorem. Lakier szybko wysycha na ładny połysk. Zmywa się wyśmienicie.
Na zdjęciach: 1 warstwa NailTek Foundation II, 2 warstwy Oriflame Power Shine Palladium w kol. Festive Purple, 1 warstwa Sally Hansen Insta-Dry.
Jak Wam się podoba?
Przepiękny kolor !!!
OdpowiedzUsuńPrawda, że ładny? Nawet nie przypuszczałam, że tak ładnie będzie się prezentował :)
Usuńcały dzień czekałam na ten post! :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie poliki zapłonęły mi jak dwie latarnie :)
Usuńnie spal się :D
UsuńZa późno! Spłonęłam :)
UsuńIdealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zgadzam się, do tej pory roku pasuje jak ulał :)
Usuńświetny odcień! ładnie połyskuje :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że Oriflame ma też lakiery do paznokci :)
Ma, tylko że w przeważającej części są takie sobie, ten mnie zaskoczyła jakościowo bardzo pozytywnie :)
Usuńidealny odcień na jesienne , chłodne dni ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, taka śliwka idealna :)
Usuńświetny kolor i super wykończenie ;)
OdpowiedzUsuńMimo, że holo jest znikome, to i tak lakier wygląda świetnie :)
Usuńpiękny jest, miałam kiedys prawie identyczny z Golden Rose:)
OdpowiedzUsuńA to GR też miało (ma?) holoski?
UsuńTakie cuda nie spodziewałam się znaleźć pod szyldem Oriflame ;) Piękny!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ja też nie, zaryzykowałam zakup, ale go nie żałuję :)
UsuńUwielbiam tą serię postów :-) Piękny jest ten lakier :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Zebrałam za to mani wiele pochwał, więc coś w tym lakierze musi być :)
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć :)
UsuńOstatnio mam małego bzika na punkcie takich lakierów. :D
OdpowiedzUsuńTo przez jesień, mnie też nachodzą chętki na ciemne, głębokie kolory i na różnego rodzaju połyskujące wykończenia :)
UsuńChciałam dzisiaj pomalować sobie paznokcie na kolor z Essence z LE Breaking Dawn, ale tak długo schnie, ze mi się już odechciało. Chyba w ogóle kupiłam otwarty lakier, bo coś dziwnie gęsty jest. Szkoda :(
UsuńA gdzie dorwałaś kokosa z OS? I koniecznie powiedz jak pachnie! ;D
ale piękny!
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa gwiazda! Ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRasowa Celebrity :)
Usuńładny ten kolor, idealny na jesień ;) Nie miałam nigdy lakieru z Catrice, ale chyba muszę sobie kiedyś kupić ;P
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam ;*
na paznokciach ładniejszy niż w butelce :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ładny! :)
OdpowiedzUsuńMmm fantastyczny! Raz, że to mój kolor a dwa że holo!
OdpowiedzUsuńNie spoedizewałam sie że tak łądnie będzie się prezentował :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie:) Mam podobny lakier z L`Oreala. Przypomniałaś mi, muszę go wyciągnąć z pudełka i wziąć w obroty;)
OdpowiedzUsuń