I skończyła się wiosna, piękna panna poszła na urlop i zostawiła chmurska, deszcz i wietrzysko, które głowę urywa. Ale pocieszam się, że to ostatnie tchnienie jesienno-zimowej aury i już niedługo przyroda wybuchnie niesamowitą feerią barw :) Dzisiaj moje paznokcie idealnie pasują do pogody za oknem a goszczą na nich dwa lakiery: Essie Bobbing for Baubles i Sephora Blackjack.
Essie Bobbing for Baubles to ciemna, stalowa szarość o kremowym wykończeniu, w zależności od światła staje się bardzie zielonkawa lub granatowa. Na paznokciach jest ciemniejsza niż w buteleczce. Nakłada się równo, nie zalewa skórek, jedna warstwa wystarczy do pokrycia paznokci jednolitym kolorem, chociaż ja dla pogłębienia koloru dodałam jeszcze jedną. Lakier szybko wysycha, nie bąbelkuje, po wyschnięciu umiarkowanie błyszczy, miłośniczkom połysku radzę nałożyć top. Lakier wytrzymał na moich paznokciach 5 dni bez większego uszczerbku, jedynie końcówki lekko się starły, odpryski pojawiły się dopiero 6-go dnia. Zmywa się dobrze, ale niestety brudzi skórki :(
Sephora Blackjack to piękna, stalowa, metaliczna szarość o granatowym połysku. Lakier po prostu mnie urzekł, wygląda obłędnie a do tego użytkowo spisuje się wręcz wzorowo. Nakłada się równo, szybko wysycha, nie bąbelkuje. Wysycha na lekką satynę, nałożenie topu wydobywa z niego to co najlepsze :) Lakier jest bardzo trwały, nosiłam go 6 dni i jedyne co zaobserwowałam to lekkie starcie końcówek. Zmywa się łatwo, nie brudzi skórek.
Na zdjęciach (sztuczne światło): 1 warstwa Sally Hansen Nail Rehab X, 2 warstwy Essie Bobbing for Baubles, na palcu serdecznym 2 warstwy Sephora Blackjack, 1 warstwa Sally Hansen Insta-Dry.
I jak Wam się podoba?
piękny ten essiak :)
OdpowiedzUsuńkolor ma genialny! bardzo podoba mi się połączenie tych kolorków;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Essie, śliczny efekt. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie tych kolorów :)
OdpowiedzUsuńPodoba się bardzo :)
OdpowiedzUsuńTo super! :)
UsuńHm..dla mnie odrobinę za ciemny Essie chyba, że to wina światła.
OdpowiedzUsuńNie, Essiak faktycznie jest taki ciemny :)
Usuńmiałam kiedyś podobny metalik z Golden Rose,:)
OdpowiedzUsuńTak, wydaje mi się, że GR ma coś podobnego w swojej ofercie :)
UsuńTen Essiak w buteleczce wygląda przyzwoicie ;))
OdpowiedzUsuńA na pazurkach?
UsuńPrzepiękny ten czarnuszek!
OdpowiedzUsuńTo w zasadzie ciemna szarość, ale tak, czasem wygląda jak czerń.
UsuńPięknie połączenie :)
OdpowiedzUsuńŁadne połączenie :-) Pokaż je w świetle dziennym ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czekam na wiosnę i lato, i światło, wtedy wszystkie mani będą w świetle dziennym pokazywane :)
UsuńSuper wyglądają w duecie.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Essie będzie jaśniejszy niż w butelce. ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie rzecz biorąc nie dla mnie takie kolory. :)
Też się zdziwiłam, kiedy Essiak wylądował na paznokciach :)
UsuńRzadko noszę ciemne kolory, ale tym razem jakoś tak mnie naszło :)
Blackjack wygląda bosko! Nie wiedziałam, że Sephora ma w swojej ofercie takie cuda!
OdpowiedzUsuńMożna coś fajnego u nich wygrzebać :) A wiesz, że teraz mają lakiery o teksturze waty cukrowej?
UsuńFajny ten essiak, lubię takie ciemne kolory:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie z ciemnymi kolorami nie zawsze czuję się dobrze, ale ten Essiak jest naprawdę fajny :) Cieszę, się, że Ci się podoba :)
Usuń6 dni to już fajny efekt
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zaskoczona trwałością, 6 dni to już jest bardzo dobry wynik, a nawet rewelacyjny :)
Usuń