Cześć!
Kto czytuje mnie mnie od jakiegoś czasu, ten wie, że jestem ogromną miłośniczką lakierów piaskowych, a w szczególności tych z Golden Rose. Tym razem jednak czuję rozczarowanie, głównie kolorem. Nr 54 w butelce wygląda jak ciemne srebro z nutą fioletu, kolor niejednoznaczny, czarujący. Niestety na paznokciach magia znika, pozostaje czyste, migoczące srebro. Dla jasności nie jest to kolor brzydki, jednak nie tego się spodziewałam i czuję ogromny zawód. Lakier nakłada się idealnie i szybko wysycha. Jednak jego zmywanie to prawdziwy koszmar, miałam do czynienia już z wieloma lakierami piaskowymi, mniej lub bardziej napakowanymi brokatem i każdy zmywał się wręcz wyśmienicie, ale nie ten gagatek, myślałam, że zedrę lakier razem z paznokciem. Tak prezentuje się na paznokciach:
Pomijając kwestię zmywania, jak Wam się podoba?
W butelce o wiele lepiej się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńOtóż to :(
Usuńwygląda jak strict z p2 :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie :) Nie porównałam ich wcześniej.
Usuńnie wiem czy to kwestia oświetlenia, ale w butelce podoba mi siębardziej. ja mam kilka piasków z GR i wszystkie zmywają mi się bardzo łatwo. może to ten jeden taki odmieniec ;)
OdpowiedzUsuńTaka czarna owca, no nie jestem z niego zadowolona, już ma nową właścicielkę :)
UsuńŁadny ;)
OdpowiedzUsuńKocham piaski z GR :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, że czar na paznokciach znika, ta nuta fioletu jest mu potrzebna do blasku :) a zmywanie piasków u mnie też zależy od buteleczki i zmywacza chyba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi brakuje tego fioletu, gdyby miał go trochę w sobie byłby oszałamiający :)
Usuńdoby efekt !
OdpowiedzUsuńOooo piękny :))) Koniecznie muszę dziś odwiedzić Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńChyba tylko ja nie czuję się nim oczarowana :) Leć leć, może coś fajnego upolujesz?
Usuńale ładny!
OdpowiedzUsuńAle piękny, takie piaski to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale z tym się nie pokochałam niestety :(
UsuńBaaarzdo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę :)
UsuńPiękniś :D
OdpowiedzUsuńBłyskota :)
UsuńCudeńko, co za świetny odcień! Pomijając już, że to piasek a ja uwielbiam piaski:D
OdpowiedzUsuńA ja jestem odporna na jego wdzięki :) Och piaski piaski, też uwielbiam to wykończenie :)
UsuńJa dopiero od niedawna odkryłam piaski dzięki kolekcji Wibo. Widzę że wkońcu musze oblukać lakierki GR.
OdpowiedzUsuńOj koniecznie odwiedź GR, mają i świetną paletę kolorów i wykończeń, na pewno znajdziesz jakiś fajny piasek dla siebie :)
UsuńAle piękny! Ja mam tylko dwa piaskowe lakiery póki co... I żadnego z GR :(
OdpowiedzUsuń