Cześć!
Po dwutygodniowej przerwie, powracam z do Was z moimi świeżo wymalowanymi pazurami. Tym razem postawiłam na coś multikolorowego, czyli holograficzny lakier Pupy pochodzący z zeszłorocznej, letniej kolekcji. Nr 35 to delikatny, pastelowy fiolet z niezbyt mocnym, ale widocznym efektem hologramu. Nakłada się równo, nie smuży, wysycha bardzo szybko i nie bąbelkuje. Do pokrycia paznokci jednolitym kolorem wystarczą dwie, cienkie warstwy.
Postanowiłam też podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami z używania bazy NailTek II Foundation II. Zacznę od pozytywów, moje paznokcie faktycznie lekko stwardniały oraz przestały się rozdwajać na potęgę i chwałę, co było moją zmorą i nie pozwalało zapuścić dłuższych paznokci. Taką długość jaką widzicie na poniższych zdjęciach udało mi się uzyskać po raz pierwszy od wielu, wielu lat. Są również mniej podatne na złamania i inne mechaniczne uszkodzenia (np. od suwaka). Jednak jest też jeden minus, który uświadomiły mi dopiero poniższe zdjęcia - okrutnie wysuszone skórki. Jak wiadomo zdjęcia uwypuklają wszelkie niedoskonałości i jak zobaczyłam te sterczące skórki to złapałam się za głowę i bardzo Was proszę o przymknięcie oka na ich stan :) Baza zawiera formaldehyd, podczas nakładania bardzo uważam, żeby preparat nie zalał mi skórek, jednak jak widać ich stan nie jest najlepszy. Niemniej jednak z bazy jestem zadowolona, kondycja moich paznokci jest dużo lepsza, niż jeszcze 3 miesiące temu, rosną jak szalone i są naprawdę mocne, a o skórki zadbam teraz podwójnie. Jeśli szukacie dobrej bazy dla miękkich i rozdwajających się paznokci, z czystym sercem mogę Wam polecić NailTek Foundation II.
A teraz zostawiam Was z hologramem od Pupy:
Jak Wam się podoba?
PS. Teraz lakiery holograficzne ma w swojej ofercie Oriflame.
hipnotyzujący! :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem trafiłaś w samo sedno :) Tak, określenie "hipnotyzujący" pasuje do niego jak ulał :)
Usuńświetny ten lakier! bardzo podobają mi się holograficzne :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie wykończenie :)
UsuńGenialny!
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubieńców :)
UsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt :)
Usuńlakier cuuuudny :D
OdpowiedzUsuńNail Teka mam i szału nie ma.. ot stosuję czasem jako bazę pod lakier... zazwyczaj mi go zbąbelkuję ale trudno :D
O popatrz! Mi nie bąbelkuje, na efekty jego stosowania musiałam długo czekać, ale w sumie się opłacało :) Bałam się używać Eveline żeby mi pazury nie zlazły w całości!
UsuńOo prześliczny ten lakier! Wygląda mega efektownie ;)
OdpowiedzUsuńtreepsy.blogspot.com
Przyciąga wzrok, to prawda :)
UsuńBardzo lubię lakiery holograficzne :) i z tej serii mam niebieski, ale Twój odcień jest świetny!
OdpowiedzUsuńPolecam też serię holo z Color Club, boska!
Co do NT II, to moja najlepsza odżywka i NTF II stosuję niezmiennie jako bazę. Nie trafiłam na nic lepszego.
Też mam niebieskiego holosa z tej serii, a na CC mam ochotę, są niesamowite :)
UsuńNa efekty NTF II musiałam długą chwilę czekać, ale widzę, że efekt jest naprawdę fajny i opłaciła się odrobina cierpliwości. Przez lata używałam bazy OPI, ale to była sama baza, nie miała w sobie żadnych właściwości odżywiających.
Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńImponujący!
OdpowiedzUsuńObok "hipnotyzującego" to kolejne określenie, które idealnie pasuje do tego lakieru :)
UsuńUwielbiam taki efekt na paznokciach!
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych :)
UsuńOch! Ach! Napatrzeć się nie mogę po prostu :D
OdpowiedzUsuńJa też cały czas na pazury spoglądałam i nimi machałam i patrzyłam jak kolory się zmieniają :)
Usuńodcień ładny, ale za holoskami jakoś nie przepadam ;) jestem fanką kremiaków :D
OdpowiedzUsuńKremiki też lubię, ale właśnie też lubię jak coś tak iskrzy się i błyska :)
Usuńja czasem też.. ale w holoskach coś jest takiego, co mnie nie pociąga ;)
UsuńMmm piękny holoś, uwielbiam lakiery holograficzne:)
OdpowiedzUsuńSzukam takie hologramy z naprawdę porażającym efektem, chyba Gosh miał kiedyś w swojej ofercie pięknego holosa?
UsuńPiękny, szkoda, że już niedostępny- wczoraj polowałam na grata z tej serii, ale już nie ma:(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, że ta seria została już wycofana :( Ja mam jeszcze błękit z tej serii. Jeśli chcesz mogę poszukać, czy gdzieś się granat nie ostał.
Usuń:) To jeden z moich lakierowych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńFajny holoś :) Ja miałam holoska z GR ale nie zachwycił mnie jakoś.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie, a co do twojego wpisu, może się kiedyś spotkamy jak mam tak blisko ....:)
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglada:)
OdpowiedzUsuńSylwester czeka i zbliża się wielkimi krokami lakier idealny :D
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych
chociaż efekt holograficzny nie jest moim ulubionym, to lakier wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A