poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Świeżo Malowane Poniedziałki - Models Own HyperGel - Cornflower Gleam

Hej!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dzisiaj ciężko było dostrzec choć maleńki skrawek nieba, które od rana zasnute było ciężkimi, szarymi chmurzyskami. Ale to nic, bo mam dla Was dzisiaj kawałek nieba na pazurkach, czyli kolejny lakier Models Own z kolekcji HyperGel w kol. Cornwlower Gleam.


Co prawda kolor chabrowy kojarzy mi się z bardziej nasyconym odcieniem niebieskiego, ale nie będę czepiała się szczegółów, ponieważ Cornflower Gleam to przepiękny, chłodny odcień błękitu, który skradł moje serce od pierwszego swatch'a jaki zobaczyłam w sieci. I mimo, że nie czuję się najlepiej z niebieskościami na swoich dłoniach, tak Models Own nosił mi się znakomicie i zbierał mnóstwo komplementów zarówna za odcień jak i za połysk.

Użytkowo Cornflower Gleam jest podobny do swojej fioletowej siostry Lilac Sheen, trzeba się przyłożyć aby lakier na paznokciu wyglądał nieskazitelnie. W tym przypadku również należy położyć dwie cienkie warstwy lub jedną grubszą, aby kolor na paznokciach był jednolity. Wysycha dosyć szybko na szklisty połysk i nie bąbelkuje, chociaż na środkowym palcu dorobiłam się jednego, całkiem widocznego bąbla :)

Lakiery Models Own z kolekcji HyperGel (i nie tylko) dostaniecie na www.maani.pl.

To teraz czas na zdjęcia (światło dzienne):
(na zdjęciach: 1 warstwa Sally Hansen Nail Rehab X, 2 warstwy Models Own HyperGel w kol. Cornflower Gleam)





Jak Wam się podoba błękitna odsłona Modelki?

31 komentarzy:

  1. Mimo że dzisiaj u mnie padało trochę to ogólnie dzień zaliczam do udanych. Trochę słońca było, ale przede wszystkim - w końcu ciepło! :)
    Błękitna odsłona modelki podoba mi się bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten błękit od razu wpadł mi w oko :)
      Poniedziałek był cieplutki, chyba wiosna rozgościła się na dobre :)

      Usuń
  2. Nie potrafię specjalnie nosić niebieskiego, ani na powiekach, ani na paznokciach. Nie przeszkadza mi to jednak zachwycać się samym kolorem u innych :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na powiekach też nie umiem i unikam jak ognia, na dłoniach sporadycznie się pojawia, ale tylko w przypadkach kiedy kolor absolutnie mnie zachwyci :)

      Usuń
  3. Bardzo przyjemny, ale podobny upatrzyłam sobie w szafie Essie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz piękne pazurki ! I idealny kształt , nie jedna laska o takim marzy :)
    Obserwuję i liczę na rewanż :*
    Na pewno będę wpadać do Ciebie częściej :))
    Pozdrawiam kochana :*
    W wolnej chwili wpadnij do mnie : http://goldxcherriex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. absolutnie wspaniały :) te lakiery od dawna mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc koniecznie je wypróbuj, trzeba mieć do nich serce, ale efekt na paznokciach gwarantują rewelacyjny :)

      Usuń
  6. przepiekny kolor taki odcien marzy mi sie od dawna

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor :-) Ostatnio lubię niebieskości na paznokciach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sięgam o niebieskości bardzo rzadko, ale tak urodziwego błękitu nie mogłam nie nałożyć na pazurki :)

      Usuń
  8. Jej, ale wiosenny! Śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ładny kolorek - mówi osoba, która niebieskości na paznokciach nie lubi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przepadam, ale są takie odcienie, które mnie zachwycają :)

      Usuń
  10. Banieczko teczowa nasza kochana :) Ta modelka jest piekniuska! :) Uwielbiam, absolutnie kocham ten kolor

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny kolor, bardzo ładny lakier- nie ma żadnych smug

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że nakładanie tego lakieru nastręcza mi trochę trudności to wykończenie mimo wszytko jet gładziutkie :)

      Usuń
  12. piekny kolor, mam podobny z P2:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładny z niego (z niej? :)) )niebieściaczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boski błękit :) Też zawsze zastanawiam się nad odmianą :)

      Usuń
  14. Patrząc na ten kolor kojarzy mi się tylko letnia sukienka. Cudowny!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze, każdy czytam, z każdego się cieszę i każdy kolejny to dla mnie motywacja do dalszego blogowania :)