poniedziałek, 13 stycznia 2014

Świeżo Malowane Poniedziałki - Zoya - Payton (kolekcja Zenith)

Cześć!

Za oknem szaro-buro, a sezon karnawałowy można uznać za rozpoczęty. Karnawał to czas kiedy możemy poszaleć z kolorami, wykończeniami i efektami na naszych paznokciach. Dzisiaj mam dla Was przepiękną propozycję od Zoyi - lakier Payton z zimowej kolekcji Zenith.


Payton to głęboki, śliwkowy fiolet z mnóstwem holograficznych drobinek, które w świetle mienią się jak szalone, nadają odcieniowi głębi i niewątpliwie przyciągają wzrok. Lakier nakłada się bardzo dobrze, nie rozlewa się po skórkach, ale może odrobinę smużyć. Do pokrycia paznocki jednolitym kolorem przetrzeba dwóch, średnich warstw. Lakier wysycha szybko na szklisty połysk, co tylko podkreśla migoczący i wielokolorowy charakter drobinek. Jest bardzo trwały, bez odprysków wytrzymał 5 dni i przez cały ten czas niesamowicie się błyszczał. Obawiałam się, że przy takiej ilości drobinek lakier będzie się zmywał koszmarnie, ale nic takiego nie miało miejsca, zmywanie przebiegło bardzo szybko i zupełnie bezproblemowo.

Na zdjęciach (sztuczne światło): 1 warstwa OPI Natural Nail Base Coat, 2 warstwy Zoya Payton.




Próbuję zmienić kształt paznokci na migdałki, na razie odwdzięczają mi się tym, że się zwijają, łamią i pękają. Od lat nosiłam kwadratowe, chciałam zmiany, a tu takie niespodzianki. Jeśli będzie tak dalej wrócę do kwadratów :(

Jak Wam się podoba migocząca Zoya? Ja jestem zakochana :D

25 komentarzy:

  1. O! widzę, że to już drugi, tuż po Dream, który muszę nabyć :)
    Piękny jest ten kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko ujrzałam go na swatchach wiedziałam, że będzie mój :)

      Usuń
  2. Ja to taka bezbrokatowa, ale jak sobie patrzę u Ciebie to ładnie to wygląda :)
    Sama akurat szukam sobie jakiejś ciekawej butelkowej zieleni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*

      Butelkowej zieleni idealnej to i ja szukam, naprawdę trudno trafić taki kolor. Szukam kremu a wszędzie są metaliki :(

      Usuń
  3. Piękny jest i chyba go chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjawiskowa jest ta Zoya :D ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam oderwać od niej oczu, zachwyciła mnie od pierwszego spojrzenia :D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. O właśnie, to stwierdzenie idealnie oddaje charakter Payton :D

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. To chyba najbardziej i najpiękniej mieniący się lakier jaki mam w swojej kolekcji :)

      Usuń
  7. Od lat nosze kwadraty więc zapragnęłam odmiany :) Ale uzyskać ładny kwadrat to też sztuka :)

    Oj tam oj tam, od razu starzejesz ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się efekt na paznokciach,

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się! bardzo fajnie wygląda na paznokciach.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ladny ale dla mnie za ciemny..
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękna ta Zoyka! *.*
    mnie też czasem kusi zmiana kształtu paznokci, ale chyba zostanę przy moich kwadraciakach, bo za dużo z tym kłopotu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczynam żałować, że przy okazji Zoykowych zakupów nie wrzuciłam do koszyka Payton... A rozmyślałam nad nią :( Kurcze, czeka mnie chyba kolejne zamówienie, bo lakier jest cudowny!

    Co do zmiany kształtu, to myślę, że jeśli uda Ci się już osiągnąć cel, będziesz zadowolona. Zarówno pod względem estetycznym, jak i 'użytkowym', migdałki są z reguły bardziej odporne na mechaniczne urazy. Sama chciałam kiedyś zmienić kształt, ale do moich dłoni migdałki zupełnie nie pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie spotkałam się w taką firmą ,a lakier wygląda bardzo ładnie ;) Jest ogólnodostępny czy tylko w internecie i większych sklepach?

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze, każdy czytam, z każdego się cieszę i każdy kolejny to dla mnie motywacja do dalszego blogowania :)