Stało się, od dzisiaj oficjalnie mamy jesień, chociaż nieoficjalnie przyszła ona do nas już dawno. Ale nie ma się co smucić, nowa pora roku to nowy sezon w makijażu, okazja to testowania nowych odcieni kosmetyków w tym oczywiście lakierów do paznokci. Ja mam dla Was dzisiaj lakier z zeszłorocznej, jesiennej kolekcji IsaDory (kolekcja nosiła nazwę Paradox) - Femme Fatale i z tego co wiem, wciąż można go znaleźć na drogeryjnych półkach.
Femme Fatale to głęboka, bordowa czerwień o kremowym, błyszczącym wykończeniu. Kolor jest klasyczny, elegancki, bardzo jesienny. Żeby nie było smutno i zbyt klasycznie dodałam złote ćwieki od Misslyn (dostępne również w srebrnej wersji) w formie akcentu na palcach serdecznych.
Na zdjęciach: 1 warstwa NailTek Foundation II, 1 warstwa IsaDora 640 Femme Fatale, 1 warstwa Sally Hansen Insta-Dry, ćwieki Misslyn
Jak Wan się podoba?
Ładny, ale ja bym chyba położyła drugą warstwę dla zintensyfikowania koloru :)
OdpowiedzUsuńJa doszłam do tego samego wniosku, kolor byłby jeszcze głębszy. Następnym razem nałożę dwie warstwy :)
Usuńtrochę się zawiodłam na lakierach Isadora :( a szkoda bo kolory piękne w szergach
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię lakiery IsaDory, u mnie trzymają się około 5-6 dni, chociaż niektóre kolory trzymają się znacznie krócej to fakt. Ale i tak uważam, że powinny być tańsze, tak w granicach 20 max 25 zł.
UsuńMam ładny fiolecik z tej marki, ale jakość pozostawia wiele do życzenia :> Czerwieni nie lubię, więc się nie wypowiem ;D za to ćwiekowy akcent jest super.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że jakość zależy od odcienia, ale nie ma też zależności, że np. ciemne lepiej a jasne gorzej się trzymają, to akurat nie ma znaczenia. Ćwiek podobał mi się przez pierwsze dwa dni, później zaczął mi przeszkadzać, ale na pewno jeszcze coś z nimi pokombinuję :)
UsuńPodoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńKlasyk :)
UsuńTo mój ulubiony kolor jesienią:)
OdpowiedzUsuńMój także :)
Usuńuwielbiam głębokie odcienie czerwieni na sezon jesienno-zimowy; totalny klasyk:)
OdpowiedzUsuńOj tak, prawdziwy klasyk i na jesień i zimę jak znalazł :)
UsuńPiękny odcień, nigdy nie miałam lakierów tej marki :)
OdpowiedzUsuńSą niezłe, chociaż jak pisałam wcześniej jakościowo nierówne niestety, ale w większości przypadków sprawują się bardzo dobrze :)
UsuńLubię takie kolory :) Właśnie takie głębokie odcienie, typowo jesienne :)
OdpowiedzUsuńJa do takich odcieni przekonałam się dopiero niedawno. Klasyczne i eleganckie :)
UsuńA ja tam lubię różne odcienie czerwieni :)) Ten również jest ładny ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze lubię taką strażacką, żarówiastą, żeby ją z daleka było widać :)
UsuńPiękna, klasyczna czerwień a z ćwiekami wygląda jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńUroczy mani :-)
OdpowiedzUsuńświetnie ozdobiłaś tego jednego pazurka :D
OdpowiedzUsuńWidze, że uwielbiasz kosmetyki, więc zapraszam na konkurs na mój blog ;*
ładny kolor, taki juz jesienny :) a to świecidełko tak ładnie je ożywia :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam tej klasycznej czerwieni dodać pazura :) Żeby nudno nie było :)
UsuńLubię takie kolory! ;)
OdpowiedzUsuńJa też, chociaż tylko na jesień i zimę :)
UsuńLubię takie kolorki :) Jeszcze nigdy nie miałam lakierów tej marki
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, chociaż jak wspominałam, jakościowo są niestety nierówne.
Usuńpodoba mi sie ten motyw z cwiekami ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mani Ci się podoba :)
UsuńKolor klasyczny, elegancki i piękny. Jestem na tak:) Nie podoba mi się natomiast ta ozdoba, psuje mi tą aurę kobiecości i elegancji.
OdpowiedzUsuńPięknie opisałaś kolor Maniu:) Chciałam dodać klasyce nieco pazura, ale przyznam się, że pod koniec noszenia tego mani ćwiek już mnie drażnił.
Usuń