czwartek, 27 grudnia 2012

Szaleństwo zakupów

To już chyba oficjalne - Święta się skończyły. Miesiąc przygotowań, gotowanie, sprzątanie, kupowanie prezentów, potem ich pakowanie a jeszcze później gorączkowe rozpakowywanie z wypiekami na twarzy i 3 dni i po wszystkim. Tylko lodówka ledwo się domyka, o niedopinających się guzikach w dżinsach już nie wspomnę. Dlatego dziś postanowiłam ruszyć na podbój sklepów. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam ten dziki tłum przelewający się przez centrum handlowe, spodziewałam się raczej umiarkowanego ruchu. Jeszcze większe zdziwienie dopadło mnie gdy zobaczyłam ogołocone półki i wieszaki. O co chodzi? No tak! Zapomniałam! Nadchodzi Sylwester. Już nic mnie nie dziwiło :) Nie wszystko udało mi się zakupić (Sally Hansen Gem Crush dosłownie wymiecione!), ale trochę drobiazgów upolowałam:
- 2 masełka do ust Nivea - waniliowe z macadamią i malinowe, wcześniej miałam już karmelowe i tak mnie zauroczyło zapachem i świetnym nawilżeniem ust, że musiałam kupić kolejne wersje zapachowe,
- bazę pod cienie Dax Cosmetics Cashmere Eyeshadow Base - niestety moja baza z ArtDeco zamieniła się w kamień i straciła swoje cudowne właściwości utrzymywania cieni na powiece przez cały dzień więc postanowiłam wypróbować bazę Dax, musiałam się trochę namęczyć, żeby ją zdobyć, ale się udało :) Przetestuję i zobaczę czy było warto zdradzić ArtDeco, na pewno dam Wam znać,
- i oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie kupiła lakierów do paznokci, tym razem dwie buteleczki od IsaDory (nr 651 Silver Sparkles i nr 652 Gold Sparkles), przymierzam się do "oszronionego" mani i te dwa lakiery powinny się nadać do jego wykonania.

Z zakupów niekosmetycznych to udało mi się dostać ramkę do zegarka S.T.A.M.P.S., ale o tym już niedługo w innej notce. :)

Dla zainteresowanych mam informację: w Sephorze jest 30% promocja, a w Super-Pharm 25% promocja na wszystkie produkty do makijażu.

A Wy jak spędzaliście pierwszy dzień po Świętach?

4 komentarze:

  1. ja spędziłam pierwszy dzień po Świętach w domku :) z książką i laptopem (baardzo przyjemnie!).
    czekam na zwatche tych lakierów, bo bardzo mi się podobają (liczę na foliowe wykończenie :).
    ech, te promocje- nic tylko kuszą, kuszą!
    pokazuj swój zegarek, jestem ciekawa, jaki wzór wybrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :) Jak znudzi Ci się baza z Dax, spróbuj bazy I love stage z essence. Jak dla mnie rewelacja, dużo lepsza niż ta z Dax. I tańsza zresztą też. Pzdr, B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wykończę Daxa to spróbuję bazę Essence. Dziękuję za radę :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze, każdy czytam, z każdego się cieszę i każdy kolejny to dla mnie motywacja do dalszego blogowania :)